Codziennie rano, gdy wstajesz decydujesz o tym, co zjeść na śniadanie i co na siebie włożyć. Masz prawo do decyzji o tym, czy pójdziesz do pracy i jak będziesz odnosić się do swojego szefa. Masz również prawo do tego, aby zostać swoim własnym szefem. A do czego ma prawo osoba z niepełnosprawnością? Cały „problem” polega na tym, że do tego samego.
Te prawa gwarantuje im Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej, Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych oraz inne obowiązujące w Polsce akty prawne takie jak np. ustawa o rehabilitacji społecznej i zawodowej, kodeks pracy czy ustawa o przeciwdziałaniu dyskryminacji. To prawo jest lepsze lub gorsze, ale przeważnie lepsze. Więc dlaczego nie jest stosowane?
Jak wyegzekwować prawo?
W Polsce ciągle obowiązującą normą jest to, że swoich praw „należy się domagać” i chyba na tym polega cały problem z mentalnością i podmiotowym traktowaniem osób z niepełnosprawnością. Dzieci od maleńkości i powoli uczą się tego, aby domagać się odpowiednich ciuchów, wyjścia po południu, dostępu do informacji (np. TV czy komputera). A osoby z niepełnosprawnością? Czy mają siłę przebicia, aby walczyć o swoje prawo np. do samodzielnego wyboru i zakupu butów zimowych? A mieszkańcy i mieszkanki Domów Pomocy Społecznej? Czy wszyscy mogą samodzielnie opuszczać Dom i, czy przez przypadek nie zabrano im dokumentów dla ich bezpieczeństwa?
To nie są odosobnione przypadki. Wszystkie 3 raporty z wdrażania Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych podkreślają fakt, że wyżej opisane sytuacje mają miejsce i, że nie są to przypadki pojedyńcze. Ciągle, w naszych polskich warunkach opieka środowiskowa jest raczej ewenementem niż usługą dostępną dla każdego potrzebującego.
Na osłodę
Pozytywnym „światełkiem w tunelu” jest to, że z każdym dniem, sukcesywnie, za sprawą samych osób z niepełnosprawnością, organizacji wspierających osoby z niepełnosprawnością i wszystkich ludzi dobrej woli ta sytuacja ulega poprawie i zmianie. Np. jeszcze w 2008 r., pojęcie trenera pracy nie było znane, w 2013 r. sama musiałam tłumaczyć grantodawcy, jaką rolę w aktywizacji zawodowej ma pełnić trener pracy, gdy już w 2015 r. w konkursach na aktywizację zawodową w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego wprowadzono wytyczne, aby taka usługa była świadczona dla osób z niepełnosprawnością. To samo dotyczy asystentów osób z niepełnosprawnością, których praca, do niedawna była finansowana przez organizacje pozarządowe z gminnych środków, a obecnie są duże „unijne konkursy” na finansowanie tych usług w każdej gminie.
Również w obszarze dostępu do nieodpłatnej pomocy prawnej dla osób z niepełnosprawnością jest zauważalny postęp. Od tego roku mogą one korzystać z takiej pomocy finansowanej ze środków samorządowych.
Małymi krokami
Te codzienne małe sukcesy są okupione mało spektakularnymi działaniami: codziennym i konsekwentnym zmierzaniem w wyznaczonym celu, który jest tak dobrze określony w Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych: „Celem niniejszej konwencji jest popieranie, ochrona i zapewnienie pełnego i równego korzystania ze wszystkich praw człowieka i podstawowych wolności przez wszystkie osoby niepełnosprawne oraz popieranie poszanowania ich przyrodzonej godności”[1]
Takie działania powinien podejmować każdy, niezależnie od tego, czy jest związany ze środowiskiem osób z niepełnosprawnością. Fundamentem takiej postawy powinna być świadomość, że nie zawsze będziemy piękni, młodzi i bogaci, a wiek jest jedną z częściej wskazywanych przyczyn niepełnosprawności.
Niepełnosprawność jest wyzwaniem…
Wielu polityków wskazuje, że niepełnosprawność w rodzinie to problem rodziny, ale tak nie jest. W świetle zapisów Konwencji ONZ to Państwo powinno zagwarantować równy dostęp dla każdego obywatela do korzystania z jego niezbywalnych praw: np. prawa do edukacji, prawa do podejmowania czynności prawnych, itp. Dla Polski zmiana paradygmatu w traktowaniu osób z niepełnosprawnością w świetle polskiego prawa jest wyzwaniem. Dla rodzin z niepełnosprawnością – również. Jednak jest to wyzwanie związane ze stworzeniem przestrzeni do samostanowienia o sobie osób z niepełnosprawnościami. Bo decydować znaczy być. Jeśli ktoś nie decyduje to go nie ma.
Niepełnosprawność jest także wyzwaniem dla samorządów, które często wykazują dobrą wolę i dobre chęci w zmianie w podejściu do traktowania osób z niepełnosprawnością, ale nie mają środków finansowych na wprowadzenie zmian np. na przebudowę sali obsługi interesanta w Urzędzie. Równość kosztuje.
…wyzwaniem, którego spełnienie powinno podlegać monitoringowi
Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych narzuca konkretne działania i obowiązki na różne szczeble administracji, pomimo tego, że nie wskazuje wprost na nie. Do tej pory nie było prowadzonych rzetelnych badań jak te obowiązki są wypełniane przez samorządy w Polsce, ale Ministerstwo Rodziny, pracy i Polityki Społecznej wraz z Rzecznikiem Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych postanowili to zmienić.
W zeszłym roku ogłoszono konkurs, na monitoring stopnia wdrożenia Konwencji ONZ w śląskich samorządach, w którym, jako realizatora wybrano Stowarzyszenie MOST wraz z partnerem Stowarzyszeniem Bona Fides. Od kwietnia br. rozpoczęliśmy działania projektowe i już zabieramy się za badania pierwszych najbardziej równościowych samorządów bez barier.
Mamy nadzieję, że realizując zlecone nam badania samorządów w województwie śląskim będziemy mogli na podstawie rzetelnych danych stwierdzić, jak wygląda sytuacja u nas, na naszym województwie.
[1] Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, Artykuł 1.
Tekst został przygotowany przez Agnieszkę Budzyńską w ramach projektu „Śląskie bez barier” współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.